loca |
Wysłany: Czw 11:00, 18 Gru 2008 Temat postu: Od Starościny... |
|
Ile Rydzyk ma moherów,
ilu w Sejmie jest frajerów.
Ile Kwachu dni się bawił
i kolesi ułaskawił.
Ile Lepper ma wyroków,
tyle szczęścia w Nowym Roku!
Zdrowia takiego jak najzdrowszy rydz w lesie,
prezentów ile słoń uniesie.
Szczęścia większego niż Pałac Kultury,
przygód ciekawszych niż szkolne lektury.
Życia dłuższego niż włoskie spaghetti,
snów kolorowych jak barwne konfetti.
Słodyczy słodszej niż tort
A przede wszystkim Wesołych Świąt!
Abyście Wszyscy w styczniu wrócili cali i zdrowi,
bo przecież ktoś musi egzaminy napisać
Magda |
|